Jim Farley i jego miłość do Xiaomi SU7
Jim Farley, CEO Ford, to niezwykle interesująca postać w branży motoryzacyjnej. Jego decyzje są często zaskakujące, takie jak hipoteka na własny dom, by kupić klasyczny samochód. Ostatnio wymienił, że amerykańscy konsumenci powinni kupować więcej aut, których Ford nie oferuje.
Niedawno Farley zaskoczył wszystkich, importując chiński samochód elektryczny Xiaomi SU7 jako swój codzienny środek transportu. W podcaście Fully Charged na YouTube, nie szczędził zachwytów nad tym pojazdem, nazywając go „fantastycznym” i przyznając, że nie chce się z nim rozstawać.
„To jest niesamowity pojazd. To potężny gracz na rynku i marka, która ma przewagę nad tradycyjnymi producentami samochodów. Rzadko mówimy o konkurencji, ale jeżdżę tym Xiaomi - przetransportowaliśmy jeden z Szanghaju do Chicago, i mam go już od sześciu miesięcy. Nie chcę się z nim rozstawać” - powiedział Farley.
Amerykańscy producenci samochodów i ustawodawcy obawiają się, że chińskie elektryki mogą zaszkodzić krajowym ofertom i sprzedaży. Farley wydaje się mieć realne powody do tych obaw - chiński pojazd, którym jeździ, naprawdę wyróżnia się na tle konkurencji.
Przyszłość chińskich producentów na amerykańskim rynku pozostaje niepewna, ale jedno jest pewne: ich pojazdy stanowią prawdziwe wyzwanie dla wielkiej trójki. Jeśli chińskie samochody elektryczne zaczną pojawiać się w Stanach Zjednoczonych, krajowi producenci będą musieli poprawić jakość i obniżyć ceny, aby pozostać konkurencyjnymi. To mogłoby być naprawdę problematyczne, prawda?